sobota, 7 lutego 2009

Przypowiesc o trzech najhojniejszych mezach







Znalazlam pewna przypowiesc , ktorej tresc - przepisze tu . Czy ktos z Panstwa domysla sie pochodzenia tej histori ... ?







Pewnego dnia , pomiedzy mezami rozgorzala dyskusja o tym kto jest najhojniejszym czlowiekiem posrod wszystkich ludzi . Spierano sie dlugo , kandydatow bylo wielu , kazdy posiadal swych nieklamanych zwolennikow .Nie bylo szans by uzyskac jakos - konsensus, wybrano wiec potajemnie trzech - wsrod licznych chetnych i wyslano do nich po jednym poslancu z jednobrzmiaca wiadomoscia : '' Twoj przyjaciel Wedr znalazl sie w tarapatach finansowych i blaga cie o wsparcie ...''
Trzech poslancow wyruszylo wiec do trzech szlachetnych mezow , by przekazac im wiadomosc , mieli nastepnie wrocic i opowiedziec co sie stalo .
Pierwszy poslaniec dotarl do domu pierwszego hojnego czlowieka i powtorzyl to co polecila mu powiedziec rada . Ow hojny czlowiek rzekl:
- Nie zaprzataj mi glowy takimi drobiazgami. Wez po prostu cokolwiek czego potrzebujesz i daj to mojemu przyjacielowi .-Kiedy wyslannik wrocil, zebrani uznali ze zaprawde trudno wyobrazic sobie wieksza hojnosc , ale takze wieksza wynioslosc.
Drugiemu poslancowi tak oto odpowiedzial sluzacy drugiego hojnego czlowieka :
- Moj Pan jest zbyt zajety sprawami najwyzszsej wagi , bym smial zawracac mu glowe ta wiadomoscia . Ale oferuje Ci wszystko co ma , a do tego jeszcze , moj Pan zastawi swoj dom .
Slyszac te odpowiedz , rada uznala ze drugi kandydat jest bez watpienia najbardziej szczodrym mieszkancem w calej Landii , ale nie znali jeszcze wynikow misji - trzeciego poslanca .
Przybyl on do domu trzeciego hojnego czlowieka a ten rzekl :
- Spakuj wszystko co mam i zanies lichwiarzowi ten oto list, w ktorym prosze go by zlikwidowal caly moj majatek. - Po tych trzech slowach hojny czlowiek odszedl.
Poslaniec zrobil o co go poproszono , i wrocil do domu gospodarza . Umyslny z bazaru juz na niego czekal i rzekl: - Jezeli jestes poslancem od Wedra do jego przyjaciela to mam przekazac Ci pieniadze za niewolnika ktorego wlasnie sprzedano na targu niewolnikow .
Niewolnikiem tym , byl wlasnie ow hojny czlowiek.
Opowiadaja ze pare miesiecy pozniej sam Wedr , czlonek pamietnej rady - goscil w pewnym domu . Okazalo sie ze uslugujacy mu niewolnik to jego przyjaciel - trzeci hojny czlowiek.
Wedr wyrazil chec wykupienia swego przyjaciela lecz w odpowiedzi uslyszal :
- Co dla jednych jest zartem , moze nim nie byc dla innych. Zreszta ustalilismy z moim Panem ze odpracuje moje uwolnienie , jeszcze tylko dwa , trzy lata i odzyskam wolnosc....











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz