piątek, 7 listopada 2008

Chiny skazuja nasza kulture na smierc ....!!

- Tak mniej wiecej brzmial bolesny krzyk Dalajlamy , po spotkaniu w Pekinie . Nadzieje na zmiany w Himalajach okazaly sie kolejnym dodatkiem do wrzacego ekonomicznie chinskiego witraza zlecen, kontraktow miedzynarodowych, produkcji na skale globalna i miazdzacej bezdusznosci litery prawa chinskiego , wobec spirytualnej czesci spolecznosci tybetanskiej. Prawa nie akceptowanego rownie mocno na skale swiatowa choc zdawaloby sie - pozornie logicznego dla protagonistow idei twardej reki , dla ekonomii zysku za wszelka cene ... Tybet jest wlasciwie pod calkowita kontrola . Okupacja militarna sprawia ze antyczna postac potrzeb spolecznosci tybetanskiej staje sie historia , o ktorej nie bedzie komu sie uczyc - bo wszyscy urzednicy tybetanscy , posylajacy dzieci do klasycznych szkol tybetanskich - zmuszani sa do przeniesienia dzieci do lokalnych szkol w Chinach ...Jak dalece madrzy w tym sporze przygotowani sa do ochrony dziedzictwa naturalnego , jakim sa Gory Tybetu - wciaz zielone ... Czy zaszczuta kontrola przeciwwaga polityczna , buddyjska i juz niepolityczna , wciaz swiadoma narodowosciowo i bezbronna , umialaby na poczatek , zapewnic temu ekologicznemu akwenowi - ekologiczna - swiatowa nietykalnosc ? A jesli nie , to jak dlugo jeszcze - tybet pozostanie zielony ? Nie tkniety stopa klasycznego , wygodnego , zamoznego turysty , wraz ze wszystkimi ,dobrodziejstwami ,, ktore przybeda wraz z nim zamieniajac dziewiczosc tej ziemi w szklane miasta i baseny na miare chinskiej technologii i miedzynarodowych art-aktow wspolpracy ?... - To moja osobista wizja nastepnych piecdziesieciu lat chinskiej inwazji - w tworcza mysl w tybecie i w mentalnosc jego mieszkancow ... Chinski rzad nie kryje informacji ze wydal znacznie wiecej pieniedzy na tybet , niz wyprodukowal ten region autonomiczny . Wniosek nasuwa sie sam .... Najsmutniejsze w tym calym przedsiewzieciu jest to ze szara rzeczywistosc tybetanczykow podszywa strach i pietno dziesiecioleci terroru o te wlasnosc i dziedziczenie niecodziennego systemu , odbierajac zdolnosc racjonalnej oceny i zrownowazonego dzialania . Dzis takze chyba kazdy tam posiada rodzine w jakiejs swiatyni czy lagrze . Mnichow pozbawionych prawa do dziedziczenia w domu i prawa do dziedzictwa wielopokoleniowego mysli, filozofi religii , psychologii bytu narodowego wypracowanego misternie przez setki lat a ktory stworzyl jego mnisi - czyli dzisiejszy i tak niedzisiejszy Chinom ,teokratyczny - okreslilabym - wizerunek ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz