środa, 25 marca 2009

Krolu Zygmuncie powiedz mi , czys ´widzial Warszawe tak piekna jaak dzis ...?


List otwarty w sprawie Ronda Wolnego Tybetu z dnia 24.03. 2009 do rady Miasta Stolecznego Warszawy :


Szanowni Radni ,

zwracamy sie do Panstwa z listem otwartym w sprawie , ktora nie budzi watpliwosci wsrod mieszkancow Warszawy , ale ktora nie znalazla rozstrzygniecia w decyzjach Rady .

Rada dzielnicy Wola w listopadzie 2008 r . przewazajaca liczba glosow ( przy jednym wstrzymujacym ) podala wniosek o nazwanie bezimiennego ronda na skrzyzowaniu Alei Prymasa Tysiaclecia i Kasprzaka Rondem Wolnego Tybetu. Rada Warszawy przez ponad trzy miesiace nie podjela jednak w tej sprawie zadnej decyzji.

Nie trzeba chyba uzasadniac ze nazwa ta jest wyrazem dazen i uczuc Tybetanczykow , ktorzy za swoje dazenie do wolnosci przekonan, wolnosci kultywowania swoich tradycji , wolnosci religijnej , sa przesladowani zamykani w wiezieniach , torturowani , zabijani . Dalajlama , przywodca Tybetanczykow , wciaz bezskutecznie stara sie zagwarantowac chocby minimum wolnosci dla Tybetu proponujac Chinom dialog i kompromis w kwestii autonomii Tybetu w granicach ChRL.

W czasach , kiedy w sprawie poszanowania praw czlowieka i zagwarantowania podstawowych wolnosci mieszkancom Tybetu milcza rzady , glos zwyklych ludzi popierajacych sprawiedliwosc i wyrazajacych zwykla ludzka solidarnosc z przesladowanymi powinien zostac wysluchany .

Myslimy , ze glos Warszawy , miasta wolnego , bedzie tu znaczacy .

- Marek Edelman , Zbigniew Janas , Jan Litynski , Krzysztof Lozinski , Miroslaw Sawicki , Henryk Wujec ...

Tybet Wach z data 25.03 2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz